Wielka zmiana.
Z grubej niedźwiedzicy Melania przeobraziła się w liszkę ;-)
Sama nie wiem którą Melę wolę, tą ładną wystrzyżoną grzeczną milutką Melusię, czy tą grubą włochatą zwariowaną. Jak na razie jest ta pierwsza i dopóki nie nastąpi powolne przeobrażenie w tą drugą Melę cieszę się z takiej jaka jest. :-D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz