środa, 20 stycznia 2016

Postrzyżyny


Wielka zmiana.
Żeby nie jej oczy zastanawiałabym się czy mi ktoś psa nie podmienił, ale te ślepia..... poznam je o każdej porze dnia i nocy, wszędzie - są jedyne.






Z grubej niedźwiedzicy Melania przeobraziła się w liszkę ;-)


Sama nie wiem którą Melę wolę, tą ładną wystrzyżoną grzeczną milutką Melusię, czy tą grubą włochatą zwariowaną. Jak na razie jest ta pierwsza i dopóki nie nastąpi powolne przeobrażenie w tą drugą Melę cieszę się z takiej jaka jest.  :-D







niedziela, 10 stycznia 2016

Moj Świat





Mela uwielbia bawić się ze swoimi przyjaciółmi, a po zabawie czas na relaks. 
Te chwile jej relaksu 
są moją czyli jej "Pani" ulubioną formą spędzania przez nią czasu ;-)





Ja, Melania!







Urodziłam się 15.01.2015r.
Od marca mieszkam w nowym domu, gdzie mogę bawić się ile tylko chcę, szaleć, skakać, lizać, przewracać się, ciągać linki i biegać za piłeczkami.



Mam tutaj nowych przyjaciół:

Majora dachowca (niezły z niego kumpel, zawadiaka i spryciarz ale przyjdzie taki moment że dam mu radę!).



c









była też Limo - świnka morska, która niestety odeszła od naszej rodziny 14.12.2015r. Miała już swoje lata...


Migotka - czarna kotka zwana "czarną mambą" nie lubi się fotografować,
tak naprawdę nie lubi niczego poza poduszką do spania i nikogo
(oprócz chwil gdy sypie się jej karma, wówczas toleruje opiekuna i pozwala stanąć obok siebie).
Nie rozmawiamy ze sobą. Nie, to nie!

Kury - najlepsze kumpelki do zabawy, wolą bawić się z Majorem niż ze mną ale i tak są fajne ;-)


Teraz jest zimno i nie wychodzimy na zabawy na podwórko. Szkoda, to były piękne dni....
Aby do Wiosny! Będziemy znów szaleć ;-)